VI Bielski Rajd Syren już za nami.
Piątkowy poranek w promieniach słońca, Łódzkie załogi wyruszyły w trasę,
zwiedzając po drodze Miejsce Pamięci Muzeum Auschwitz – Birkenau,
oraz Wadowice, w których nie sposób było oprzeć się, aby skosztować tradycyjne kremówki.
Późnym popołudniem bez najmniejszych problemów dotarliśmy do bazy noclegowej
ośrodka wypoczynkowego „Trójka”
Na miejscu zastaliśmy pierwsze ekipy, które już dokonywały drobnych napraw - regulacji.
Wieczorne ognisko stałych bywalców i nowych uczestników odbywało się jak zawsze w przyjaznej miłej rodzinnej atmosferze.
Sobotni poranek przywitał nas piękną słoneczną pogodą, który rozpieszczał uczestników niemal przez cały dzień.Pierwszy etap trasy przemierzaliśmy przez Międzybrodzie Żywieckie,
poznając nowe, jakże piękne krajobrazy i okoliczności przyrody, kończąc w OSP Kęty.
Zawodnicy mieli okazję doznać przygód zjazdu na linie z wieży - z jakimi zmagają się strażacy podczas ewakuacji a dzieci poznawały pojazdy strażackie.
W międzyczasie korzystaliśmy ze słodkiego poczęstunku, oraz gorących napojów.
W tym samym czasie inne załogi zmagały się z usunięciem usterek układu hamulcowego
co spowodowało nieco późniejszy wyjazd na drugi etap,
leczbez większego pośpiechu pozwoliło dotrzeć im wspólnie z wszystkimi na obiad.
Trzeci najkrótszy etap zakończył się próbą sprawnościową, parkowania równoległego i prostopadłego na czas. Kolejna wymagała nieco więcej precyzji, podczas strzelania z pneumatycznej broni krótkiejdo tarczy.W obu przypadkach nie obyło się bez emocji i rywalizacji między zawodnikami.
Kolumną pojazdów wróciliśmy do ośrodka, choć były i takie załogi, które nieco przespały odjazd, ale szczęśliwie dotarły do miejsca zakwaterowania gdzie przywitał nas lekki deszczyk.
Nie przeszkodził on jednak we wspólnej zabawie integracyjnej, przy ognisku, która trwała do późnych godzin nocnych.
Niedzielna gimnastyka poranna wyłoniła tylko nieliczne osoby, : ) co spowodowało znaczne opóźnienie wyjazdu pod hotel na Błoniach.
Czasem w słońcu, czasem w deszczu, a nawet podczas gradu - co już jest niemal tradycją
Bielskich Rajdów odbyła się prezentacja pojazdów, konkursy oraz wręczenie nagródprzez Prezydenta Miasta.
Na zakończenie żurek z Syrenkowej kuchni polowej oraz grupowe pamiątkowe zdjęcie
i kolejne kilometry trasy do domu przed nami z małą przerwą w Częstochowie, na krótką modlitwę.
Kolejny Bielski Rajd za dwa lata, przyszły sezon to: II Śląski Zlot Syren w Gliwicach (22-24.05.2015) a najbliższe spotkanie dla wszystkich Miłośników Zabytkowej Motoryzacji zapraszam na III Piknik KMSiW do Łodzi w dniach 13-15.06.2014
Adam – vikadan