Bydgoska Syreniada – edycja IV. Podsumowanie.
Tegoroczna czwarta już edycja Bydgoskiej Syreniady spotkała się z rekordowym zainteresowaniem. Postaram się, choć trochę oddać to, co działo się podczas imprezy.
Zaczęliśmy od zebrania się na parkingu przy hali Łuczniczka, przy ulicy Toruńskiej 59. Tam nastąpiły powitania i rejestracja załóg. O godzinie 9.40 pod eskortą policji udaliśmy się na Stary Rynek, gdzie odbyła się wystawa naszych ukochanych aut. Podczas przejazdu nastąpiła nieprzewidziana sytuacja. Zgubiło się 20 Syren. Kilkanaście minut później za sprawą dzielnej policji zguby zostały odnalezione i odeskortowane na miejsce postoju.
Wystawa trwała od godziny 10 do godziny 12. W tym czasie w barze PRL nastąpiło przywitanie uczestników oraz krótkie wprowadzenie w nowe zasady Syreniady. Tegoroczna edycja nie posiadała książek drogowych a plany miasta z zaznaczonymi 8 punktami, do których załogi musiały dotrzeć. W wyznaczonych punktach miasta na zawodników czekały rozmaite zadania i atrakcje.
Punktami tymi były :
- Muzeum Fotografii przy ul. Królowej Jadwigi 14
- Wieża ciśnień przy ul. Filareckiej 1
- Wieża czołgu 102 przy ul. Witolda Pileckiego
- Zapomniany most przy tej samej ulicy, co wieża czołgu
- Las przy ul. Andrzeja Kmicica
- Bocznica kolejowa przy ul. Zaświat
- Plac centrum handlowego Leroy Merlin/Auchan przy ul. Mariana Rejewskiego
- Stary Fordon, ul. Kościelna/Rynek
Podczas pokazu przepięknych maszyn rozpoczęliśmy start drużyn na trasę Bydgoskiej Syreniady. Zawodnicy startowali wg kolejności po uprzednim otrzymaniu planu miasta oraz doprecyzowania stylu nawigacji. O godzinie 12.00 ostatnia załoga opuściła płytę Starego Rynku.
Drużyny udały się na pierwszy punkt. Muzeum Fotografii.
Muzeum fotografii poza licznymi i bardzo ciekawymi eksponatami przygotowało dla uczestników małą konkurencję. Polegała ona na dopasowaniu zdjęć do nazw zawartych na tablicy. Zapraszam na wirtualny spacer po muzeum. http://wkraj.pl/index.php?page=vr&start=21771#/21771/0
Z muzeum Fotografii załogi udały się do wieży ciśnień. Przy wieży ciśnień czekało na nich nietypowe zadanie z cyklu „co autor miał na myśli”. Polegało ono na znalezieniu i policzeniu koniczynek. Pytanie to wprowadziło wielki zamęt wśród ludzi. Wiele było odpowiedzi od 267 do 10. Autor pytania na myśli miał 18 koniczynek znajdujących się na barierkach tarasu widokowego. W wieży ciśnień uczestnicy zapoznali się z historią Bydgoskich Wodociągów. Co odważniejsi weszli krętymi schodami na taras widokowy, aby tam podziwiać piękne widoki Bydgoszczy. Jedną z atrakcji wieży była możliwość wybicia pamiątkowej monety, służącej w dawnych latach za środek płatniczy za wodę. Jedna moneta miała wartość jednego wiadra wody. http://www.muzeum.mwik.bydgoszcz.pl/index.php/obiekty-muzeum/wieza-cisnien
Kolejne zadania czekały przy wieży czołgu 102.
Skoro wieża czołgu to i pytania musiały być na 102. Piloci i kierowcy zmierzyli się z wiedzą na temat serialu „Czterej Pancerni i Pies”. Odpowiedzi były przeważnie prawidłowe, lecz były także śmieszne. Przykładem może być pytanie „Kto grał rolę narzeczonej Janka Kosa ?” - śmieszna odpowiedź brzmiała „Janusz Gajos”. Poza pytaniami z serialu należało odpowiedzieć poprawnie na inne pytania w konkursie „Prawda czy fałsz”. Zawodnik otrzymywał pytanie z trzema możliwościami do wyboru. Jedna poprawna a dwie złe.
Po wykonaniu tych konkurencji drużyny udawały się na kolejne próby. Tym razem były to próby z matematyki oraz ze śpiewu. Konkurs matematyczny polegał na obliczeniu w pamięci lub przy pomocy obliczeń pisemnych dużych cyfr. Było to mnożenie, dodawanie i odejmowanie. Konkurencja śpiewu polegała na zaśpiewaniu kołysanki.
Kolejnym etapem zmagań był las przy ulicy Andrzeja Kmicica. Zadania, które czekały tu na załogi:
- wkręcanie świec w głowicę od syreny z zawiązanymi oczami na czas.
- zgadywanka ważeniowa.
Pierwsza konkurencja polegała na jak najszybszym wkręceniu świec w głowicę od syreny. Trudność polegała na tym, że oczy były zasłonięte, świece znajdowały się w częściowo zamkniętym pudełku oraz że w pudełku znajdowały się 3 świece z innym, niepasującym gwintem.
Druga z konkurencji tzw. zgadywanka ważeniowa polegała na określeniu ile kamieni będzie potrzebnych, aby wskazówka wagi podniosła się do końca. Przeciwwagą były ziemniaki.
Po wykonaniu tych prób, kolejne dwie czekały przy bocznicy kolejowej. Było to wkręcanie i wykręcanie nakrętki na pręcie na czas oraz niesamowicie ciekawa zabawa rymowania.
Z ulicy Zaświat załogi udały się na plac centrum handlowego Leroy Merlin/Auchan. Tam czekało na nich sporo prób. Jedną z nich był bieg do sklepu i wykonanie rzutu piłeczką do toalety. Było także ciągnięcie samochodu za linę, rzut oponą od syreny czy obieganie syren w 5 okrążeń na czas. Niestety czas, jaki zaplanowaliśmy nie wystarczył na rozegranie wszystkich prób.
Załogi spod Leroy Merlin miały udać się do kolejnego punktu gdzie znajdował się żebrak, którego nikt nie znał. Odnalezienie tego człowieka gwarantowało dotarcie drużyn do kolejnego punktu, który nie był zaznaczony na mapie. Niestety czas nie pozwolił na to. Pominęliśmy ten punkt i uczestników wysłaliśmy od razu we właściwe miejsce. Miejscem tym było Muzeum Kanału Bydgoskiego. Licznie zgromadzona publiczność miała, na co popatrzeć. W muzeum przygotowany był piknik militarny a także można było dowiedzieć się czegoś na temat historii Kanału Bydgoskiego. http://www.muzeumkanalu.pl/
Po odpoczynku i ze sporym opóźnieniem wyruszyliśmy do ostatniego punktu, hotelu w Chełmnie. Zawodnicy otrzymali plan dojazdu. Trasa do Chełmna była bardzo malownicza. Były na niej lasy, pola, jeziora. Teren był nizinny jak i górzysty.
W Chełmnie zakończyliśmy syreniarskie zmagania z trasą, a zaczęliśmy zabawę integracyjną, która trwała aż do białego rana. Tam także zostały ogłoszone wyniki rywalizacji.
Kolejnego dnia wyruszyliśmy, pod eskortą Straży Miejskiej, z Chełmna na wystawę na tamtejszy Rynek. Oczywiście wzbudziliśmy wielkie emocje wśród licznie zgromadzonych mieszkańców. Jedną z atrakcji było zwiedzanie zabytków Chełmna. Około godziny 15 zakończyliśmy czwartą edycję Syreniady.
Dziękuję wszystkim za przybycie, za zaangażowanie w wykonywaniu zadań, za wspaniałą atmosferę, za dobrą zabawę, za pomoc w przygotowaniu i prowadzeniu Syreniady, za … jeszcze wiele byłoby za. Po prostu dziękuję. Mam nadzieję, że zobaczymy się na kolejnej edycji.
Pozdrawiam
Tomasz Franc
Wyniki:
1- Załoga nr 2 – 118 pkt
2- Załoga nr 21-103 pkt
3- Załoga nr 4 – 101 pkt
4- Załoga nr 5 – 96 pkt
5- Załoga nr 20 – 94 pkt
6- Załoga nr 16 – 92 pkt
7- Załoga nr 13 – 91 pkt
8- Załoga nr 3, 6 – 87 pkt
9- Załoga nr 11 – 84 pkt
10- Załoga nr 9 – 80 pkt
11- Załoga nr 34 – 77 pkt
12- Załoga nr 15, 28 – 76 pkt
13- Załoga nr 1 – 73 pkt
14- Załoga nr 30 – 68 pkt
15- Załoga nr 7, 24, 37 – 63 pkt
16- Załoga nr 27 – 62 pkt
17- Załoga nr 26 – 59 pkt
18- Załoga nr 38 – 54 pkt
19- Załoga nr 36 – 52 pkt
20- Załoga nr 25 – 46 pkt
21- Załoga nr 29 – 37 pkt
22- Załoga nr 19 – 36 pkt
23- Załoga nr 18 – 26 pkt
24- Załoga nr 31 – 18 pkt
25- Załoga nr 8, 10, 14, 17, 22, 23, 32, 33, 35, 39 – 3 pkt
26- Załoga nr 12 – (-7) pkt
Najszybsze wkręcanie świec – załoga nr 21
Najszybszy bieg do sklepu – załoga nr 2
Najszybsze wkręcanie nakrętki – załoga nr 2
Najdalszy rzut oponą – załoga nr 13, 4
Zaszczytne ostatnie miejsce – załoga nr 26